Moje ulubione perfumy na lato

Sime Basioli/Unsplash

Jeśli chodzi o perfumy, lato rządzi się swoimi prawami. W upale każdy zapach ma na mojej skórze mniejszą trwałość, więc w upalne dni najchętniej używam perfum po południu i wieczorem. To nie znaczy, że nie aplikuję niczego rano i w ciągu dnia. Zdjęcie w ilustrujące tę notkę nie jest przypadkowe - dominują u mnie zapachy świeże i kojarzące się z czystością. Szukam przyjemnych kwiatków na upały, na razie bez oszałamiających efektów.

Jil Sander Pure
Mój ulubiony świeżak, orzeźwiający zapach czystości.

Hermes Un Jardin Sur Le Nil
Świeżak cytrusowo-pomidorowo-szuwarowy. Uwielbiam mimo słabej trwałości.

Avon Summer White
Świeżak budżetowy. Uwielbiałam go kilka lat temu, w tym roku zaopatrzyłam się we flakon przed wyjazdem do bardzo ciepłego kraju jako alternatywę dla trochę tylko cięższych zapachów. Okazał się strzałem w dziesiątkę - mało intensywny, nie zwracający na siebie dużej uwagi, dodający świeżości.

Donna Karan DKNY Nectar Love
Moje odkrycie tegorocznych wakacji. Próbka trafiła przypadkiem w moje ręce, zapach okazał się w sam raz na wieczory w tawernie - słodki, owocowy, do tego świetnie komponujący się z grecką opalenizną.

Laura Biagotti Roma
Cięższa opcja na wieczór. Elegancki i otulający, ale może być męczący - o jeden psik za daleko.

Chanel Coco Mademoiselle EDP
Cytrusowa elegancja. Chętnie używam go w lecie do pracy, jest bardzo przyjemny i nieuciążliwy.

Victoria's Secret Heavenly Summer
Limitowany zapach Victoria's Secret, właśnie wykańczam flakon i mgiełkę. Od tych perfum zaczęły się dla mnie poszukiwania idealnej bergamotki z odrobiną pudru. Jak na razie bergamotka mocno trzyma się w okopach zapachów, które zawsze są odrobinę za bardzo męskie.

Komentarze

Popularne posty